Relacja z budowy - Lipiec 2012
Od ostatniego wpisu niewiele się zmieniło. Niestety z powodu problemów zdrowotnych majstra dalsze prace nad poddaszem się przesunęły w czasie. Nie wiem jeszcze kiedy mogę się spodziewać powrotu do pracy ale mam nadzieję że nie potrwa to zbyt długo. Obecna ekipa musi wymurować ściany poddasza i wieniec tak, aby dekarz mógł rozpocząć pracę nad więźbą.
Dzisiaj dostałem wiadomość z zakładu energetycznego że do dwóch miesięcy potrwa budowa linii do działki. Sprawa ta ciągnie się już wiele miesięcy ale na szczęście została pozytywnie rozpatrzona. Właścicielka działek przez które ma ta linia przebiegać nie chciała wyrazić zgody. Trudno było się też z nią skontaktować z uwagi na to że przebywa na stałe w USA. Na szczęście po długich negocjacjach dostaliśmy zgodę i już niedługo dostanę przyłącze :)
We wrześniu przyjażdżam na urlop do Polski i fajnie by było zastać domek z przykrytym dachem :)
Komentarze